Tego ślubu trochę się bałem. Dlaczego ? Bo pogoda mimo, że sierpniowa miała być, według prognoz, fatalna. Ulewa i zimno. Jednakże po raz kolejny sprawdziło się, że na moich ślubach nie pada deszcz. I mimo, że nie była to typowa letnia aura, to było ciepło, a słońce czasami nieśmiało wyglądało za chmur.