#9 Fotograf ślubny poszukiwany!

Cześć. Dziś będzie krótki, ale dość istotny wpis. Nie planowałem tego tematu poruszać, ale niektóre posty powstają z potrzeby chwili, a inspiracje pojawiają się np. na weselu podczas rozmów z gośćmi. I to na ostatnim weselu tuż nad jeziorem NiegocinGiżycku. Podczas jednej z przerw podeszła do mnie para, która w przyszłym roku planuje ślub i wesele. Poszukują fotografa. Jacy zdziwieni byli, że mogę dojechać do nich do Warszawy. I właśnie temat dojazdu fotografa na ślub dziś omówię.

#8 Dlaczego warto zrobić sesje narzeczeńską

Cześć. Ostatni wpis był o tym jak ważne są zdjęcia. Nawet te, które powstają za pomocą telefonu i czasami wyjdą nieostre. Istotne jest też aby fotografie przenosić na „papier” bo do zdjęć na komputerze i telefonie wracamy rzadko. Natomiast dziś kilka zdań o zdjęciach z sesji narzeczeńskiej. I te także są bardzo ważne. A z biegiem lat stanę się bezcenne.

Sesje narzeczeńskie są coraz bardziej popularne. Panuje tzw. moda na tego typu fotografie. Coraz częściej pary pytają czy można zamienić sesje w plenerze na sesję narzeczeńską. I bardzo dobrze bo po pierwsze to super pamiątka, a po drugie zapowiedź najważniejszego dnia w Waszym życiu. Kiedy zrobić sesję narzeczeńską? Nie ma gotowej odpowiedzi. Ostatnio robiłem taką dwa tygodnie przed ślubem. Najczęściej jednak jest to kilka miesięcy przed. I teraz mała podpowiedź dla przyszłych panien młodych. Sesję ( narzeczeńską zastępcza nazwa to zaręczynowa) można zrobić tuż po próbnej fryzurze i makijażu (fryzurę i próbny makeup robi się przeważnie kilka miesięcy przed ślubem).

#7 Dlaczego zdjęcia ślubne są tak ważne?

Cześć. Mam nadzieję, że jakoś znosicie afrykańskie temperatury. Za oknem ponad 30 stopni. Wszyscy Ci, którzy wybrali sierpień 2019r na swój ślub mają powody do radości. Rok temu o tej samej porze padał deszcz. Ale nie o pogodzie dziś będzie (mimo, że to dość ważny punkt organizacji ślubu i wesela). Dzisiejszy wpis będzie krótki, ale bardzo ważny.

Czy zdjęcia ślubne są ważne? Oczywiście. Czy tylko ślubne? Nie. Wszystkie zdjęcia jakie robimy są ważne. Nawet te zrobione telefonem ze słabym aparatem. Dlaczego? Ktoś, kiedyś powiedział: twoje zdjęcia to zapis twojego życia. Twojego i twoich najbliższych. Prosty przykład. Jedziesz na piknik z rodziną. Piękna pogoda, las, jezioro, łąka (obraz sielankowy, na mazurach co kilkadziesiąt kilometrów). Twoje dziecko właśnie nauczyło się pływać. Wszyscy są uśmiechnięci. Nie masz przy sobie aparatu. Ale masz telefon. Pada Ci bateria. Sięgasz po telefon, chcesz uwiecznić ten piękny monet. Robisz zdjęcie. Patrzysz trochę poruszone i lekko krzywe.Telefon się wyłącza. Bateria pada. Szkoda, zdjęcie można byłoby powtórzyć.

#6 Czy fotografowie ślubni ze sobą współpracują?

Cześć. 2 sierpień przywitał mnie pięknym słońcem. Upał zamiast rozleniwiać motywuje mnie do kolejnych wpisów, dlatego dziś poruszymy (może dla niektórych) drażliwy temat. Czy fotograf ślubny może współpracować z innym fotografem? I nie będą dla siebie konkurencją? Nie będą. Współpracować trzeba.

Moje początki z fotografią zaczęły się 12 lat temu i nie była to fotografia ślubna (ale miałem wielu kolegów którzy zajmowali się ślubami). I jak dobrze sięgnę pamięcią to współpraca między fotografami ślubnymi była znikoma. A jak jest teraz? Z perspektywy czasu zmieniło się wiele. Ogromna zasługa na pewno leży po stronie Internetu, który połączył wielu fotografów choćby na grupach foto na facebooku.

#5 Co fotograf ślubny robi po ślubie?

Cześć. Wakacje w pełni. Podejrzewam, że wielu z Was czyta ten post podczas urlopu. Dziś będzie o tym co fotografowie ślubni robią po wykonanym zleceniu. Nie ma tu jednej, oczywistej odpowiedzi dlatego poniżej omówię kilka przypadków.

Przed ślubem chyba jest prościej dla fotografa. Spotyka się z parą młodą 1-2 razy na omówienie szczegółów (choć nie zawsze jest to możliwe, czasami zdarza się, że jedyną opcją jest kontakt telefoniczny). Ci bardziej wnikliwi (w tym ja) oglądają zdjęcia w sieci, aby podejrzeć jak wygląda kościół oraz sala weselna, w których odbędą się uroczystości. Potem tylko logistyka adresowa – czyli jak dojechać, o której godzinie, pakowanie sprzętu, prasowanie koszuli, tankowanie auta i w drogę. 

#4 Zdjęcie ślubne w plenerze. Kiedy najlepiej zrobić ?

Cześć. Dziś wtorek, 31 lipca. Na termometrze 30 stopni w cieniu. Upalne lato mamy w tym roku. Ja natomiast z lemoniadą w ręku zabieram się za kolejny wpis. Na warsztat biorę dziś zdjęcie w plenerze. Niektórzy nazywają te zdjęcie portretami.

Zdjęcia w plenerze to te od których zaczynają się wpisy na blogach u większości fotografów ślubnych. Przypadek? Nie sądzę. To właśnie te zdjęcia są najchętniej oglądane przez przyszłe pary młode. To na podstawie tych zdjęć większość par wybiera swojego fotografa – tak mówią statystyki. I chyba mówią prawdę, ponieważ średnio na 10 ślubów na ośmiu/dziewięciu wykonuję portrety w plenerze. I to najczęściej właśnie te zdjęcie „lądują” w ramkach. Nie te z kościoła, czy z wesela, tylko właśnie z pleneru.

#3 Czy fotograf ślubny zawsze obrabia zdjęcia?

Cześć, mamy poniedziałek 30 lipca 2018. To doskonały moment na napisanie kolejnego posta. Dziś będzie o fotografii i grafice (o tym drugim wiem bardzo mało, więc tematu za bardzo nie rozwinę). A dokładniej o bardzo popularnym programie zwanym photoshop.

Photoshopa znają (prawie) wszyscy. Nawet ci, którzy nigdy z niego nie korzystali. Jeśli powstałaby ankieta z czym ci się kojarzy photoshop, zakładam się o dobrą czekoladę, że na pewno pojawiłby się słowa: magia, czary, manipulacja. I pełna zgoda. Ale jak się ma magia i czary do fotografii ślubnej? Magiczna pani młoda i czarujący pan młody?

#2 Warsztaty fotograficzne. Czy potrzebne?

Cześć. Mamy czwartek 26 lipca. Miło Cię widzieć. Dziś byłem w Mikołajkach (niektórzy mówią, że to stolica Mazur w czasie wakacji) u Kasi i Marcina, którzy zaprosili mnie na indywidualne warsztaty fotograficzne (tak na marginesie to wakacje spędzają w super miejscu – tuż nad jeziorem w ośrodku Enklawa w Mikołajkach).

Kasia i Marcin część swoich wakacji postanowili spędzić na edukacji. Edukacji fotograficznej czyli bardzo przyjemnej. Oboje fotografują od wielu lat, przejeżdżając świat wzdłuż i wszerz. Jakiś czas temu „pokłócili” się z trybem zielonym w swoim aparacie. „Postanowiliśmy, że chcemy mieć większą kontrolę nad robionymi zdjęciami. I chyba się udało. Po kilku godzinach warsztatu wiedzieliśmy już, że aparat nie koń i da się go oswoić w zaledwie kilka godzin”. A dlaczego wybrali warsztaty? „Uznaliśmy, że nie ma sensu odkrywać czegoś co zostało już odkryte. Szkoda czasu na dochodzenie po omacku do wiedzy, którą posiadają inni. Ten czas wolimy poświecić na świadome robienie zdjęć”

#1 Zaczynamy. Czyli blog o fotografii ( ślubnej i nie tylko) czas start.

Cześć. Piątek, 20 lipca 2018 r. godzina 16:00. Miło Cię gościć na mojej stronie-blogu. W głowie mam tyle pomysłów jak zacząć, że nie wiem jak zacząć. Dlatego zacznę standardowo od początku. 

Pomysł na blog Mazurskich Ślubów narodził się w momencie narodzin MŚ czyli w 2016 r. Kwestią było tylko przysiąść i zacząć pisać. Jednakże nie chciałem łączyć bloga ślubnego bogatego w zdjęcia z wpisami tylko do czytania. Odbiorca mógłby pogubić się w gąszczu tytułów, nagłówków etc. Planowałem jak zacząć i o czym pisać prawie dwa lata. Długo i krótko, ale w końcu powstał „Blog 2″. Tu będzie 90% treści. Trochę jestem stremowany, palce jednak „latają” po klawiaturze jak szalone, wiec liczę, że będzie dobrze. Pytanie tylko, czy ktoś będzie to czytał? Mam taką nadzieję.