#21 Dlaczego na weselu warto zrobić zdjęcie grupowe?

Zdjęcia grupowe to temat, można śmiało rzec, historyczny. Tak naprawdę tzw. grupówkę ma każdy z nas w swoim domowym archiwum. Są to najczęściej zdjęcia z przedszkola, szkoły i pracy. Moim zdaniem zdjęcia grupowe kiedyś cieszyły się większym zainteresowaniem niż obecnie. Każda uroczystość rodzinna lub ważne wydarzenie życiowe, to były doskonałe momenty na zdjęcia w większych – mniejszych grupach. Teraz różnie to bywa. Natomiast czy warto robić zdjęcie grupowe na weselu?

 

Zdjęcie ślubne – grupowe.

Ślub i wesele to także dogodny czas aby „złapać” wszystkich gości w jednym miejscu i czasie i zrobić wspólne zdjęcie. Za duże wyzwanie? Spójrzcie na to z tej strony. Mnóstwo gości przyjeżdża do Was tylko na jeden dzień. Często pokonując setki kilometrów. Taki dzień już się nie powtórzy. To już trzy, mocne powody, żeby zrobić wspólne zdjęcie z gośćmi. Wbrew pozorom zrobienie zdjęcia dla 80-120 osób (średnia liczba osób na weselu) to nie taka prosta sprawa. Dlatego w swojej pracy uznaję tylko dwa momenty, w których można zrobić grupowe zdjęcie ślubne. Pierwszy to od razu po wyjściu z kościoła/USC. Dokładnie jeszcze przed życzeniami. Dlaczego? Ponieważ to pierwszy moment kiedy mamy do dyspozycji wszystkich gości. Dosłownie wszystkich. To słowo klucz. Drugi moment to od razu po przyjechaniu pary młodej do miejsca gdzie jest wesele. To też gwarantuje, że wszyscy goście będą w „gotowości” ponieważ zawsze tak bywa, że weselnicy witają parę młodą.

Czy tylko takich ram czasowych, do wykonania zdjęcia grupowego należy się trzymać? Oczywiście, że nie – choć bardzo polecam. To daje gwarancje, że zdjęcie zrobi się sprawnie i dla wszystkich. Osobiście zdarza mi się zrobić zdjęcie grupowe np. o godzinie 21 bo:

a) pod kościołem/USC nie było miejsca dla 100 osób:

b) w trakcie przyjazdu pary młodej na sale weselną rozpadał się deszcz.

Wtedy robimy zdjęcie grupowe w wolnej chwili, ale moje pary młode już z góry wiedzą, że taki czas na zdjęcie grupowe może (ale nie musi), skutkować, że kogoś zabraknie na fotografii.

 

zdjęcie-grupowe-gości-weselnych-na-slubie-w-warszawie

 

 

Autorzy wpisu:

Marta i Piotrek – małżeństwo od 2019 r. Wspólnie piszemy Poradnik Ślubny(kliknij i zobacz więcej wpisów), w którym dzielimy się z przyszłymi Parami Młodymi doświadczeniami nabytymi podczas organizacji naszego ślubu. Chcemy Wam pokazać, że ślub to wspaniała przygoda, a jednocześnie pomóc w kwestiach technicznych, np. kiedy wybrać się do księdza, jak ułożyć plan dnia w dniu ślubu lub gdzie znaleźć cukiernię, w której zamówisz pyszny tort. Przeprowadzamy też wywiady z najlepszymi firmami branży ślubnej i mamy nadzieję, że choć trochę Was zainspirujemy. Dodatkowo, Piotrek jako fotograf ślubny z 13-letnim stażem sporo już widział na ślubach, więc pomysłów na wpisy poradnikowe mamy na najbliższe dwa lata. Dziękujemy, że nas odwiedziłaś/eś. 

 

 

 

Zobacz także:

W sierpniu fotografowałem jeden z piękniejszych ślubów w tym sezonie. Wspólnie z Pawłem Szmitem byłem u Asi i Pawła w
fotograf-slubny-z-gizycka
  Wesele Moniki i Karola odbyło się w Giżycku. Czyli do pokonania miałem zaledwie 30 km. Ale od początku. Nie
Zdjęcia ślubne w plenerze, albo portrety ślubne. Tak potocznie mówi się o zdjęciach pozowanych pary młodej. Są też dwie szkoły
sesja-slubna-między-deskami-tomaszkowo
Ostatnio mam przyjemność fotografowania ślubów w miejscach, gdzie króluje drewno. I wcale nie jest mi źle z tego powodu ponieważ
  Kupno, lub wypożyczenie sukni ślubnej to zadanie wymagające wielkiej cierpliwości. Równocześnie to wspaniała przygoda dla przyszłej Panny Młodej. Liczne
Jedno jest pewne: tort weselny musi być pyszny i kropka! No dobra, ładny też.. dlatego ważny jest jego wygląd, estetyka,
Jako fotografowie ślubni z wieloletnim doświadczeniem odwiedziliśmy dziesiątki miejsc na Warmii i Mazurach w których organizuje się wesela. Zobaczyliśmy wiele
Śluby kościelne nadal cieszą się dużym zainteresowaniem. Mimo iż tu i ówdzie słychać głosy, że w kościołach jest coraz mniej
  Wiadomo, o gustach się nie dyskutuję. Każdemu podoba się coś innego. Przecież nawet byłoby nudno jakby wszystkim podobało się